piątek, 16 sierpnia 2013

"7 razy dziś"

   7 razy dziś to pierwsza powieść pisarki Lauren Oliver. Samantha Kingston jest ładna, popularna, ma cudownego chłopaka i trzy wspaniałe przyjaciółki. Czego chcieć więcej? Jednak w piątek 12 lutego, w jej ulubiony Dzień Kupidyna umiera wracając z imprezy. Czy można przeżyć jeszcze raz ten sam dzień? Sam dostaje taką możliwość. W tedy zdaje sobie sprawę, że jej życie wcale nie jest takie idealne, dowiaduje się też ilu ludzi ją nienawidzi. Przez ostatnie dni, a właściwie dzień, swojego życia próbuje choć trochę wszystko naprawić, udowodnić, że nie jest taka za jaką uważali ją inni.
    Książka jak najbardziej w porządku. Wciągająca, lekka. Czego chcieć więcej? Myślę, że każda nastolatka może w niej odszukać cząstkę siebie, choćby utożsamić się z pewnymi postaciami: znajomymi Sam z liceum albo jej przyjaciółkami. Ta książka to idealny sposób na nudę. A ty, jak przeżyłbyś swój ostatni dzień?
                                                                                                                                                     ~Spencer

niedziela, 11 sierpnia 2013

"Klub niewiniątek"

   Klub niewiniątek to książka autorstwa Kate Brian. Cztery przyjaciółki postanowiły powalczyć o stypendium. Jednak jednym z warunków jego przyznania jest "czystość duchem, umysłem i ciałem". Ten kontrowersyjny warunek sprawia, że zakładają one Klub Dziewic. I w tedy rozpoczyna się między nimi rywalizacja, nie tylko o stypendium, ale też o chłopaków. Ich przyjaźń lada chwila może legnąć w gruzach.
Na tę książkę natrafiłam całkowicie przypadkowo. Chciałam wypożyczyć coś lekkiego i pod tym względem nie zawiodłam się. Jest to typowa książka dla nastolatek. W sumie czytało się ją łatwo i przyjemnie. Może jakąś rewelacją nie jest, ale myślę, że dobrze sprawdzi się w dni, w których nie mamy pojęcia co ze sobą zrobić.
                                                                                                                                                    ~Spencer

środa, 7 sierpnia 2013

"Trafny wybór"

   Trafny wybór to powieść Joanne Kathleen Rowling. Po sukcesie jaki odniosła seria książek o nastoletnim czarodzieju, napisała kolejną książkę, lecz tym razem skierowaną do starszych czytelników. Kiedy o tym usłyszałam, od razu postanowiłam kupić tę książkę. Ciekawiło mnie czy J.K. Rowling zdoła utrzymać poziom, który narzuciła sobie pisząc przygody o Harrym Potterze.
   Akcja powieści toczy się w niewielkim, uroczym miasteczku Pagford. Śmierć Barrego Fairbrother'a - członka Rady Gminy , burzy ten względny spokój.  Rada jest dla wszystkich mieszkańców ( a przynajmniej dla większości) bardzo ważna, dlatego wybory zyskują tak wielki rozgłos.  Mieszkańcy walczą o miejsce w Radzie, przy tym wychodzą na jaw ich sekrety, które nie powinny ujrzeć światła dziennego.
   Klimat małego miasteczka, intryg od razu skojarzył mi się z "Gotowymi na wszystko". I coś w tym jest, książka z pewnością nadawałaby się na ekranizację. Do czytania zabrałam się z ogromnnym zapałem. Na początku nie mogłam zapamiętać kto jest kim, ponieważ bohaterów jest naprawdę wielu, ale z biegiem zdarzeń zaczęłam rozpoznawać postaci. Początek książki nie zachęcił mnie, zbyt mało się działo. Jeżeli będziesz miał podobne odczucia nie zniechęcaj się ! Potem zrozumiałam, że to jest taka książka, nie ma jakiegoś dominującego tematu. Książka pokazuje zachowania, często prymitywne mieszkańców małego miasteczka. Czyta się ją lekko i przyjemnie. Według mnie raczej nie jest to kryminał czy thriller, lecz bardziej powieść obyczajowa. Zakończenie jak najbardziej udane. Wszystkim naprawdę polecam Trafny wybór. Myślę, że spodoba się każdemu, niezależnie od gatunku, który czyta najchętniej.
                                                                                                                                          ~Spencer

środa, 31 lipca 2013

"Przebudzenie Jenny Fox"

Książka autorstwa Mary E. Pearson opowiada o nastoletniej dziewczynie, która budzi się ze śpiączki po wypadku.
Nie pamięta kompletnie nic, nie poznaje swojej rodziny, nawet jej imię brzmi obco.
Po pewnym czasie wspomnienia zaczynają powracać, ale nadaj pozostaje więcej pytań niż odpowiedzi... Jenna będzie musiała stawić czoło nowym faktom , także dotyczących jej samej.

Akcja książki odbywa się w przyszłości, gdzie rozwój medycyny i technologii dał się we znaki. Są tego dobre i złe strony...

Mnie osobiście książka nie zachwyciła. Zwłaszcza późniejsze odkrycia Jenny i samo zakończenie nie przypadły mi do gustu.
Fajnie zapowiadająca się książka okazała się totalną klapą.
Mimo to, jeśli ktoś ma chęć może przeczytać ten thriller i wyrobić sobie własną opinie na jego temat i wcale ta opinia nie musi się zgadzać z moją :P


~Aria

poniedziałek, 29 lipca 2013

"Ever"

   Ostatnimi razy często słyszę, iż wszystkie książki uderzająco przypominają i wręcz zrzynają temat, motyw i zachowania bohaterów ze słynnej sagi Zmierzch. Na szczęście, czy raczej nieszczęście, wszystkich ludzi, którzy głoszą takie opinie muszę się nie zgodzić.
Przeczytałam niedawno ciekawą książkę autorstwa Alyson Noel pt. Ever. I muszę powiedzieć, iż mimo tego, że oczywiście bohaterami książki są: nieśmiała, zbyt zamknięta w sobie dziewczyna i niewiarygodnie przystojny nieśmiertelny, książka jest osobliwa i po prostu super.
Ever ma szesnaście lat i od czasu wypadku, w którym zginęli jej rodzice i młodsza siostra, zaczęła widzieć ludzkie aury i słyszeć myśli wszystkich dookoła. Jest tym wszystkim przytłoczona tak bardzo, że staje się towarzyskim wyrzutkiem, traci swoją pewność siebie, jak i pozycję najpopularniejszej dziewczyny w szkole. Wszystko zmienia się, gdy do akcji wkracza nieziemsko pociągający Damen, który rozbudza w nastolatce drzemiący w środku ogień.  Niestety zazdrość i przytłaczająca prawda, nie pozwala dziewczynie po końca zaufać swojemu ukochanemu.
Jak sądzicie, czy ta para ma choć trochę szansy, by powiedzieć kiedyś: „A teraz możemy żyć już długo i szczęśliwie”? A może wszystko zepsuje przyjaciółka Ever Haven? A może oszałamiająca piękna i zainteresowana Damenem Dabria.
Zachęcam do przeczytania powieści Alyson Noel. Obiecuje, nie pożałujecie. :D

                               ~Emily

"Pożeracz snów"

{„Piękno naznaczone złem…/Miłość na granicy jawy i snu”} Pierwsza myśl która przychodzi po przeczytaniu tych słów to: „… o matko MUSZĘ przeczytać tę książkę!”, jednakże nie ma się czym zachwycać. Pożeracz snów Bettiny Belitz to najgorsza powieść jaką przeczytałam w tym roku.
Ellie jest zrozpaczona, musi zostawić przyjaciół i szkołę w której jest gwiazdą, ponieważ wraz z rodzicami przeprowadza się na wieś do Kaulenfeld. Nastolatka bardzo dużo śpi, ma omamy i próbuje grać niedostępną dla swoich rówieśniczek (normalne :o). Oczywiście do akcji wkracza Colin- przystojny i groźny pan „nigdy nie umrę”, który ratuję naszą zbłąkaną owieczkę w czasie burzy. Co się dzieje dalej? Wieczna „huśtawka”, a mianowicie: bohaterowie raz się kochają, raz się nienawidzą.
Szczerze. Nie urzekła mnie książka pani Belitz Pożeracz snów. Jest ona ciężka do czytania i po prostu nie zachwyca. Trudno jest zachwycić czytelnika tym samym wałkowanym w kółko tematem i smutno to mówić ale jest teraz bardzo dużo książek mówiącej o tak zwanej „miłości ponad śmierć, a nawet dłużej” i nie wszystkim autorką udaję się zainteresować swoimi dziełami. Niestety Bettinie Belitz się to nie udało.

                             ~Emily

wtorek, 25 czerwca 2013

"Biała jak mleko, czerwona jak krew"



"Biała jak mleko, czerwona jak krew" to powieść Aleksandro D'Avenia. Jest ona zbiorem przemyśleń, pewnego rodzaju pamiętnikiem 16-latka Leo. Ten nastolatek jest z pewnością bardziej wrażliwy niż inni, postrzega świat przez pryzmat kolorów. Z pewnością nie chce być biały, nijaki. Chce się wyróżniać. W książce opisana jest jego pierwsza, prawdziwa miłość . Pomyślałeś, że to kolejne marne romansidło dla nastolatków? Wcale nie ! Powieść pokazuje wzruszającą historię nastoletniej miłości, ale i mówi o ulotności czasu, potrzebie odkrywania swoich marzeń. Sentencje, które autor wplata w tekst nadają jej trochę filozoficzny charakter, ale nie zabierają jej "lekkości", wręcz przeciwnie. Dopiero po przeczytaniu uświadomiłam sobie ile mnie ta książka nauczyła. Pokazała mi ona rzeczy, na które wcześniej nie zwracałam uwagi. Zaraz po przeczytaniu jej mam ochotę, zacząć od początku i tak w kółko. Polecam ją nie tylko nastolatkom, ale także i starszym, ponieważ każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
PS. Czytając tę książkę lepiej uzbrójcie się w paczkę chusteczek ! :)

"Ale miłość to coś innego. Miłość nie daje spokoju. Miłość jest bezsenna. Miłość obdarza siłą. Miłość jest szybka. Miłość jest jutrem. Miłość to tsunami. Miłość jest czerwona jak krew." 
                                                                                                                                              ~Spencer