wtorek, 20 sierpnia 2013

"Kosogłos"

   Kosogłos to już ostatnia część trylogii Igrzyska śmierci Suzanne Collins. Z niecierpliwością czekałam na tę książkę, bo naprawdę ciężko ją dostać w mojej bibliotece. W końcu się doczekałam. Oczekiwałam czegoś nowego, równie wciągającego jak pierwsza część. I nie zawiodłam się. Cała książka to jeden wielki punkt kulminacyjny. Akcja rozwija się bardzo szybko. Czytając recenzje różnych gazet z tyłu okładki książki, absolutnie się z nimi zgadzam. Kosogłos to najbardziej krwawa i brutalna część całej trylogii, i jak dla mnie, jednocześnie najlepsza. Tak, w tej części naprawdę dużo się dzieje. Giną przyjaciele Katniss, a prezydent Snow próbuje zniszczyć wszystko to na czym jej najbardziej zależy. Katniss nie jest już tą samą dziewczyną, bieg zdarzeń diametralnie ją zmienił. Widziała śmierć wielu niewinnych ludzi, sama także musiała nauczyć się zabijać z zimną krwią. Pozostaje jeszcze jedna kwestia, wybierze Gale'a czy Peet'ę? Wszystko wyjaśnia się w ostatnich rozdziałach książki. Suzanne Collins stworzyła niezwykłą trylogię, może nawet na miarę Harry'ego Pottera. Jak mogę ocenić tę książkę? Zarwana noc, ale warto było.
                                                                                                                                             ~Spencer

1 komentarz:

  1. Najbardziej podobała mi się druga część tej serii, aczkolwiek całość oceniam zdecydowanie na plus :) Zapraszam: kraina-ksiazek-stelli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń