środa, 5 czerwca 2013

"Jedyna szansa"

   Każdy miłośnik kryminałów z pewnością słyszał o Harlanie Cobenie. Chcąc sama wyrobić sobie opinię na temat tego pisarza, sięgnęłam do Jedynej szansy. Powieść opowiada o Marcu, chirurgu plastycznym, który został postrzelony we własnym domu. Po odzyskaniu przytomności w szpitalu dowiaduje się, że jego żona nie żyje a sześciomiesięczna córka zaginęła. W tym momencie rozpoczyna się heroiczna walka ojca o odzyskanie swojej ukochanej córki. Coben zdecydowanie mnie nie zawiódł. Książkę czyta się jednym tchem. Intrygi, akcja trzymającą od początku do końca w napięciu sprawiają, że powieść całkowicie mnie pochłonęła, czułam się jak w filmie akcji. Przez cały czas pojawiają się nowe zaskakujące wątki, postacie, które na pierwszy rzut oka nie mają nic wspólnego z zaginięciem dziecka. Zwieńczeniem powieści jest z pewnością zaskakujące zakończenie. Nic dodać, nic ująć. Z pewnością sięgnę po inne tytuły tego autora. Wszystkim gorąco polecam Jedyną szansę. Myślę, że wy także zakochacie się w tej książce :)
                                                                                                                                                    ~Spencer

2 komentarze:

  1. Bardzo mnie zaciekawiła twoja recenzja, z pewnościom sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam ją kilka dni temu. Domyśliłam się trochę kto stał za zniknięciem dziecka, ale to pewnie dlatego, że poznałam już trochę twórczość Cobena.

    http://czytelniczka-akihiko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń